2014-06-01

 Pogoda nareszcie się poprawiła  więc  za nami kolejny dzień wytężonej pracy przy budowaniu wiaty przy świetlicy.  Powoli nasza wiata nabiera coraz bardziej wyrazistych kształtów i coraz łatwiej wyobrazić sobie jaka będzie piękna kiedy ją ukończymy.
Od samego rana na placu budowy  jak mróweczki uwijali się Panowie. Ekipa prawie taka sama jak ostatnio. Mają już chłopaki wprawę w tym co robią, znają się nawzajem , to i robota im tak  idzie, że aż miło popatrzeć!
Dzisiaj na konstrukcji wiaty umieszczane były kratownice, łącznie 11 sztuk. Jak widać na zdjęciach  nie było to łatwe zadanie, ale Panom nadzwyczaj lekko szło wtarganie takiej kratownicy na górę. Zuch chłopaki!
Oczywiście tak jak ostatnio wspólnie z Panią Sołtys zadbałyśmy o naszych pracusiów częstując ichw trakcie pracy kawą, ciasteczkami, kanapkami oraz flaczkami.  Były nawet lody dla ochłody. Swoją drogą wykarmić taką pracującą gromadę  to nie lada wyzwanie.

W trakcie prac zorganizowana została trochę przymusowa przerwa, ponieważ około godziny 12.00 pod świetlicę zajechał samochód z Państwem, którzy przyjechali wystawić teatrzyk dla naszych dzieci z okazji ich Święta, ale o tym za chwilę.
I tak – prawie  do godziny 15-stej – w pocie czoła nasi Panowie osadzali kolejne kratownice. Ostatnia – jedenasta została zgodnie z tradycją  udekorowana tzw wiechą. Na koniec  dzisiejszego etapu prac nasza wiatka doczekała się nawet toastu . I to jakiego!  Brzmiał on tak : Sto Lat! Sto Lat! Niech Stoi, Stoi Nam!  Toast zaintonował  Irek , i wszystkim bardzo się spodobał, bo przyznacie sami , że na budowie lepszego chyba nie można sobie wyobrazić .
A jak już tak sobie siedzieliśmy przed rozejściem się do domów narodził się spontaniczny pomysł, żeby jutro ( a w zasadzie dzisiaj) spotkać się na boisku i rozegrać mecz. No i takim sposobem  o 17-stej  jest zbiórka i…. chłopaki grają w piłę !!! Oczywiście fotorelację  z tego wydarzenia zdamy na pewno!
A od poniedziałku ruszamy z kolejnym etapem  prac. Zbiórka o 18.00. Czekamy na chętnych do pomocy!