2014-04-13

Dzień Kobiet w Gogołowicach z pewnością na długo pozostanie w pamięci wszystkich Pań, które wzięły w nim udział. A to za sprawą naszych Panów, którzy z taką starannością , zaangażowaniem i dbałością o każdy szczegół przygotowali dla nas kobiet prawdziwą ucztę! Zdolnych mamy chłopaków – nie ma co!

Wszystko przygotowywali sami.   Od samego rana w kuchni uwijali się : Paweł , Andrzej, Tomek, Rafał, Krzysiek. Do drużyny troszkę póżniej dołączył również Darek. A przygotowali same pyszności. Czytajcie i zazdrośćcie. Kotlety schabowe z żółtym serem, ananasem i żurawiną – pyszota! Pulpeciki w winie z sosikiem czosnkowo-chrzanowym  – mhhhmmm!  Udka z kurczaka w ziarnach słonecznika i orzechach laskowych – no niebo w gębie! sałatki – chyba z pięć rodzajów! Półmiski z wędlinami- rewelacja! No i gwóźdź programu – udziec z dzika z kaszą – i tu brakuje słów , żeby opisać jaki był dobry…

Żeby Panowie nie mieli tyle na głowie to Magda, Iwona, Renata, Ania upiekły pyszne ciasta, które dopełniły całości suto zastawionych stołów.
Spotkanie rozpoczęło się  o godzinie 17- stej od  uroczystego powitania, życzeń  i  przemowy połączonej z wręczeniem każdej kobiecie pięknego czerwonego goździka . Całusy w pakiecie z kwiatkiem tez się zdarzały.
Życzenia składali i kwiatki wręczali  Panowie z Rady Sołeckiej : Paweł Kucharczyk, Rafał Procajło oraz  mąż naszej Sołtysowej Krzysztof Kamiński.

W tym dniu Panowie zabronili nam wchodzić do kuchni, ale tylko i wyłącznie z tego względu , że miałyśmy sobie odpocząć od „garów” i po prostu się bawić ! Wystarczyło poprosić  o cokolwiek: kawę czy herbatę a ona już stała na stole! Ubrani w  profesjonalne fartuszki z gracją wytrawnych kelnerów poruszali się między bawiącymi się kobitkami.
A trzeba przyznać, że kobitki dopisały. Było nas ok. 40! Bawiłyśmy się wyśmienicie do  północy. Nawet wracając do domu uśmiech i śpiew z ust nam nie schodziły.
Należy tylko mieć nadzieję, że Panowie   nie zniechęcili się ogromem pracy i w przyszłym roku też o nas pomyślą. :-D

Dziękujemy Chłopaki!!!