2012-04-10

Podczas świątecznego spaceru po naszych stawach natknęliśmy na dość niezwykły widok.Otóż przy drodze głównej tuż przy łowisku na porośniętej drzewami grobli- drodze zobaczyliśmy efekty pracy największych po człowieku ssaczych konstruktorów - bobrów.W  nietypowym miejscu ,bo przy samej drodze dość uczęszczanej szczególnie latem,te sympatyczne ssaki urządziły sobie ćwiczenia.Kilka  pokaźnych rozmiarów drzew zostało fachowo przygotowane do powalenia.Myślę,że prace te miały charakter typowo konsumpcyjny. Ze względu na bliskość wody spuszczone drzewa można łatwiej transportować w dowolne miejsce.Poza tym leżące drzewo w wodzie dłużej zachowuje swoją świeżość.Tak zmagazynowane może stanowić  budulec, lub  smakołyk na gorsze czasy.

Idąc dalej groblą wzdłuż stawu Gadzinowego Małego po drugiej stronie biegnie stare koryto Baryczy.Tam właśnie w kilku miejscach natknąć się można na efekty pracy tych niezwykłych budowniczych.Możemy tam dostrzec kilka rozlewisk i zbudowane tamy,które po zimie są skrupulatnie remontowane.Być może komuś udałoby się ustrzelić aparatem fotograficznym tego niezwykłego ssaka........