2013-05-21

W Polsce żywa jest tradycja gromadzenia się wieczorami w kościołach, przy grotach, kapliczkach i figurach przydrożnych na nabożeństwach majowych, nazywanych "majówkami".

Jeszcze dziś przejeżdżając w majowy wieczór przez polskie wsie można usłyszeć pieśni maryjne. Zwyczaj ten trwa dopiero od połowy XIX wieku. Kilku uczniów wpadło na pomysł, aby ten zwyczaj wprowadzić również w naszej miejscowości. Z uwagi na to, że w Bogdaju nie ma kapliczki Matki Bożej, udaliśmy się rowerami przez las do pobliskich Smug, które należy do również do naszego sołectwa. W wycieczce wzięli udział uczniowie kl. IV-VI, łącznie 24 dzieci oraz kilka mam. Przy wjeździe do tej maleńkiej miejscowości stoi kapliczka poświęcona Maryi. Została zbudowana w 1931 roku. W czasie II wojny światowej uległa zniszczeniu. Po wojnie została odbudowana i odnowiona. Dziewczynki mieszkające w Smugach (Zosia, Magda, Kamila oraz Karolina z Bogdaju) kilka dni przed wycieczką uporządkowały miejsce wokół kapliczki, wyplewiły chwasty i zerwały kwiaty, które postawiły w wazonie dla Matki Bożej. Chłopcy natomiast (Mateusz i Krystian) zaprosili mieszkańców Smug na nasze nabożeństwo majowe. Kiedy byliśmy już na miejscu zaśpiewaliśmy wszyscy razem kilka pieśni maryjnych m.in. „Czarną Madonnę”. Następnie pani katechetka opowiedziała nam krótko o historii i roli nabożeństw majowych oraz o litanii loretańskiej, którą wraz z przybyłymi mieszkańcami i rodzicami wspólnie odśpiewaliśmy. Modlitwa na łonie natury była zawsze bliska św. Franciszkowi z Asyżu i nam również wydaje się być ona bardziej przystępna i przyjemna. Jeśli chodzi o przyjemności, to takich, jakie za chwilę miały miejsce, nikt z nas się nie spodziewał. Po kolejnych pieśniach ku czci Matki Bożej gospodynie ze Smug – p. Anna Mus i p. Krystyna Żychlińska przybyły z trzema blachami ciasta. Ponadto mama naszych kolegów ze szkoły: Mateusza i Zosi zasponsorowała dla wszystkich oranżadki i 2 rodzaje lodów. Wszyscy stwierdzili, że to była naprawdę udana wycieczka i interesująca lekcja religii. Już dziś planujemy kolejne nabożeństwo majowe. Do której kapliczki udamy się tym razem, okaże się już wkrótce.

Serdecznie dziękujemy naszym mamom, które wybrały się razem z nami na „majówkę”, a szczególnie niezwykle gościnnym gospodyniom ze Smug.

autor: S. Furmanek