2013-08-19

Zatopienie w betonie podpór pod nasze siłownie wymagało wiedzy, precyzyjnych obliczeń i siły. Tym wszystkim może pochwalić się pięciu panów, którzy 14 sierpnia pracowali na placu rekreacyjno - sportowym, przygotowując do osadzenia nasze siłownie.

Wcale nie jest to prosta czynność, bo widzieliśmy już siłownie zewnętrzne, które w wyniku nieprecyzyjnego przygotowania nie spełniały swoich funkcji. Wystarczy lekki przechył lub zbyt niskie albo za wysokie osadzenie i cała konstrukcja nie nadaje się do wykorzystania zgodnie z przeznaczeniem. Sprzęt jest bardzo drogi i dlatego wymaga sporych przygotowań żeby ostatecznie mógł spełniać swoje funkcje. Panom Jackowi Jaroszowi, Mirkowi Popławskiemu, Tomkowi Bałdydze, Tomaszowi Bachorowi i Maciejowi Pilipie kolejna praca udała się celująco, wspomagał ich telefonicznie będąc na dyżurze pan Bogdan Waleriańczyk.

Przy okazji osadzono również podmurówki pod słupki ograniczające wjazd na boisko i znak zakazu ponieważ okazało się, że regulamin zupełnie nie wystarcza a przyjezdni goście z innych miast nie biorą pod uwagę tego, że trawnik i otoczenie wiat utrzymują mieszkańcy Rudy Milickiej. Ostatnio „goście” z Kielc wjechali samochodami pod wiaty i uznali, że mimo upału i suchego otoczenia najlepiej będzie rozpalić ognisko. Z interwencji sołtysa byli bardzo niezadowoleni.

Foto: Krystyna Patalas