Zapraszamy na wydarzenia
Brak wydarzeń tego typu
Ranking Aktywności Sołectw
2013-07-22
Po raz ósmy ruszyła w tym roku rowerowa pielgrzymka na Jasną Górę. Wyjazd jak zawsze w środę poprzedzającą Święto "Bożego Ciała" ok. 16-tej trzydzieści z przed domu pani Sołtys Krystyny Patalas w Rudzie Milickiej.
Z punktu startowego ruszyło 12 osób – sześć małżeństw – a za Sycowem dołącza następna grupa ośmiu osób. Trasa jest długa i dość trudna szczególnie jak się weźmie pod uwagę przeciętny wiek pielgrzymów 55+ a czasem dodatkowy „plus” więcej.
Pierwszy odcinek to Ruda Milicka – Grabownica – Kotlarka – Grabownica – Goszcz –Domasławice (tu pierwszy stały postój pod sklepem "U Grażynki") i dalej - Królewska Wola –Dziesławice – Syców. Za Sycowem pierwszy nocleg a pogoda nie rozpieszczała tym razem.
Rano (Boże Ciało) do Domasławia na mszę i procesję Bożego Ciała. Przy plebanii jest stały postój pielgrzymów. Po spotkaniu z księdzem ok. 13-tej grupa ruszyła dalej przez Mroczeń, Laski do Byczyny. Po ok.55 km nocleg w Byczynie.
Trzeci etap jest najdłuższy i najtrudniejszy-ok.95 km. Grupa jedzie przez Wojsławice ,Zdziechowice, Krzyżanowice do Praszki. Odpoczynek na ryneczku na kawę i ciastka w lokalnej cukierni. Dalej przez Panki. Tam w restauracji jak zwykle "U braci" nad jeziorem, obiad i ok 14-tej ruszają dalej przez Truskolasy, Wręczyce, Kalej, Szarlejkę w stronę Jasnej Góry na nocleg do Domu Pielgrzyma. Odwiedzają jak zawsze klasztor - uczestniczą w nabożeństwie majowym w kościele głównym, modlą się w kaplicy przed Obrazem Matki Boskiej. Wieczór spędzają wspólnie z zaprzyjaźnionym księdzem na kolacji. Rano udział we Mszy Św. zamówionej w intencjach pielgrzymów, następnie droga krzyżowa na murach klasztoru i powrót tą samą trasą, którą pokonują tym razem w dwa dni. A pogoda dalej nie rozpieszczała. Lało i wiało aż do Byczyny. Nie wszyscy po bardzo męczącym pierwszym etapie zdołali go przejechać - część wróciła z Byczyny samochodami. Nasza pani Sołtys wraz z mężem dotarli do końca rajdu w dobrej kondycji na rowerach. Poprzednie rajdy drugi etap zaliczali wszyscy. Jak widać pogoda może dać się we znaki nawet doświadczonym rowerzystom. A i tak można podziwiać hart ducha wynikający z silnej motywacji.
(Foto: Krystyna Patalas)