2013-03-21

Centrum sportowo - rekreacyjne w Rudzie Milickiej sąsiaduje z zarośniętym, zaniedbanym zagajnikiem porośniętym topolą osiką, olchą i krzakami skłębionymi z jeżyną leśną i trawami. Pani Sołtys postudiowała mapę i okazało się, że działka jest nasza. Ten teren za boiskiem do piłki nożnej, należy jeszcze do naszej wsi wcinając się trójkątem w las będący własnością Lasów Państwowych.

Jest to lekko podmokły grunt ale po jego uporządkowaniu może zdobić wjazd do Rudy Milickiej od strony ścieżki rowerowej. Nadaje się na park, w którym mogą stanąć ławki, możemy posadzić zioła a może i czeremchy lub inne krzewy pachnące wiosną a przy okazji nadające się na przetwory, które mogą w przyszłości stać się naszym rudzkim produktem.

Dostaliśmy z Lasów Państwowych opinię, które drzewa powinny być wycięte ze względów pielęgnacyjnych i na tej podstawie z Gminy otrzymaliśmy pozwolenie. Od kilku dni państwo Regina i Henryk Kołodziejczykowie wraz z leśnikami porządkują teren. Termin jest krótki bo cięcia muszą być zrobione w odpowiednim czasie a pogoda niestety nie sprzyja – dlatego panią Reginę i pana Henryka od rana do wieczora widać w zagajniku przy porządkach. Drzewa zostały oznaczone przez leśników – szczególnie te, które rosły w kępach i uniemożliwiały wybicie się pojedynczym drzewom. Szczególnie kępy tworzyła topola osika - potocznie mówimy osika lub topola drżąca bo listki na wietrze drżą jakby drzewo trzęsło się z zimna. Jest to gatunek drzewa bardzo pospolity, mało kaloryczny – najczęściej z tego drewna robione są zapałki i sprzęty gospodarstwa domowego. Trzeba uważać jeśli drzewa te rosną blisko domu ponieważ rozmnażają się przede wszystkim za pomocą nasion, poza tym poprzez silne i liczne odrosty korzeniowe – co widać na naszych zdjęciach. Pączki wczesną wiosna zbierane są jako surowiec zielarski, mają działanie: moczopędne, słabo napotne, przeciwgorączkowe. Jak już powstanie nasz park to opowiemy o legendach związanych z osiką.^1/

^1/ http://karmole.net/drzaca-uroda-osiki/

Drugim drzewem naszego parku będzie rosnąca tam już od kilkunastu lat olcha – która na wiosnę pokrywa się frędzlami „kotków” a jesienią maleńkimi szyszkami. Według legend drzewo to chroni przed negatywnymi energiami. Pomaga w odróżnianiu dobra od zła. Przynosi piękne sny i pozwala oddać się marzeniom – czyli wymarzone do naszego parku.  Rośnie też kilka brzóz i starszych dębów. Nasz park będzie sąsiadował z polaną będącą szóstym przystankiem ścieżki przyrodniczej oznaczonym jako „Leśna sukcesja”