2012-11-02

Mieliśmy zaplanowane sadzenie roślin w ramach programu „Krzewy dla ptaków i urody wsi” do 27 października, ale ponieważ przychodziło dużo osób to udało się zakończyć sadzenie już w piątek 26 października – i całe szczęście – był to ostatni dzień pięknej jesieni.

Już w sobotę przyszła zima. Spadł śnieg, zrobiło się zimno i biało – nasze roślinki zaglądały z pod śniegu. W sobotę nie byłoby już przyjemnie pracować no i pewnie zima wystraszyłaby część mieszkańców. Posadziliśmy więcej roślin niż było w programie zaplanowanych – łącznie z poprzednimi nasadzeniami mamy już blisko dwa tysiące nowych krzewów i drzew. Teraz zostaje już tylko czekać aż krzewy zakwitną a drzewa podrosną i będą dawać cień a przy tym zdobić Rudę Milicką w każdej porze roku inaczej.

Łatwiej było nam posadzić dwa tysiące roślin niż urzędnikowi wydać zgodę na wycięcie jednego drzewa, które utrudnia wyrównanie rowu a i tak usycha. Proszę Pana – przypominamy Panu, że czas decyzji już Panu minął, no chyba odpowiednio wykazaliśmy się, że przyrodę lubimy i nie chcemy niczego niszczyć a Pan wykazał się bezwładem decyzyjnym!!