2011-11-07

Sobota i niedziela rozpieszczała nas pogodą. Słońce i temperatura jakby zapomniały, że to już drugi tydzień listopada. Długo nie padał deszcz dlatego suche liście lecąc z wiatrem a na ziemi układały szeleszczący dywan. Mieszkańcy Rudy wykorzystali tę piękną pogodę i na pracę i na wypoczynek. Wydawało się, że w tym roku nie będziemy mieli już okazji żeby cieszyć się z naszej ścieżki rowerowej, placu zabaw i boiska a tu następne wolne dni ze słońcem dostaliśmy jakby w prezencie od natury.

W sobotę przed domami wzdłuż głównej ulicy w Rudzie Milickiej było wielkie sprzątanie liści, a przed Wiatą Edukacyjną grupa osób w ramach programu „Ruda Milicka – ptasi raj” posadziła krzewy przyjazne dla ptaków między innymi derenie, irgi, leszczyny. Porządki były zrobione dwa tygodnie temu a kawałek gruntu przekopany, jednak w wyniku dyskusji zmieniła się koncepcja sadzenia i trzeba było przygotować nowy teren pod rośliny – wydaje się jednak, że efekt będzie zadawalający zarówno dla nas jak i dla ptaków. Dla nas przede wszystkim wiosną a dla ptaków jesienią jak już będą owoce. 

Niedziela była czasem odpoczynku. Jadąc ścieżką rowerową w kierunku Grabownicy można było mieć wrażenie, że wszyscy umówili się na spotkanie – co chwilę spotykało się całe rodziny na rowerach. Rodzice z małymi dziećmi korzystali z pogody na placu zabaw a po południu panowie z Rudy i Grabownicy rozegrali mecz na boisku – nie tworząc tym razem drużyn reprezentujących miejscowości – tylko integrując się w ramach aktywnego wypoczynku.