Zapraszamy na wydarzenia
Brak wydarzeń tego typu
Ranking Aktywności Sołectw
2011-11-07
Dzień Seniora w Sołectwie Potasznia
Jesień życia to pora spojrzenia na rzeczywistość w wolniejszym tempie. To czas zwrócenia uwagi na to co najważniejsze – drugiego człowieka. I ta prawda była widoczna w uśmiechniętych twarzach seniorów przybyłych na doroczną celebrację i wspólny wieczór do wiejskiej świetlicy w niedzielę, 6 listopada, by w doborowym towarzystwie spędzić czas, posłuchać muzyki, obejrzeć kabaret, zjeść wspólną kolację, pyszne ciasta i porozmawiać przy lampce wina. Przedstawicielki Towarzystwa Brapoja, jak co roku zorganizowały tę imprezę, i składając wszystkim obecnym najszczersze życzenia, symbolicznym bukietem kwiatów obdarzyły najstarszą mieszkankę sołectwa, panią Janinę Konopelską z Joachimówki, liczącą 90 lat. Kwiaty przekazane zostały na ręce jej córki, obecnej na wieczorze, przez panią Halinę Smolińską, dobrego ducha sołectwa. Chór dziewcząt z gimnazjum we Wróblińcu zaprezentował znane i lubiane przez wszystkich piosenki pod kierunkiem pani M. Wysockiej, i aż miło było posłuchać i zobaczyć jak młodsze pokolenie wzrasta w szacunku dla starszych. Gospodynie i gospodarze mieli również okazję wysłuchać pani psycholog, Barbary Dominik-Doganowskiej, która przepięknie zwróciła uwagę na walory tego okresu w życiu, zwanego „trzecim wiekiem” lub właśnie „jesienią życia”, w którym ludzie zatrzymują się w pędzie codzienności, poświęcając więcej czasu temu, co najważniejsze – drugiemu człowiekowi, rodzinie, wnukom, przekazując nie tylko swoje doświadczenia i życiową mądrość, ale przede wszystkim mając czas na spokojne i wyważone obcowanie z najbliższymi i sąsiadami. Pani psycholog zachęcała również do aktywnej nauki nowych umiejętności, gdyż jak najnowsze badania wykazały, mózg ludzki rozwija się w każdym wieku, pomimo tego, że ciało „skrzypi” i odmawia często posłuszeństwa w zachowaniu zdrowia. Hasłem przewodnim była myśl – „Jak nie dziś, to kiedy?”
Przy pysznych ciastach, upieczonych na tę imprezę przez gospodynie z Joachimówki, seniorzy bawili się również programem kabaretowym grupy amatorskiego chóru „Polifonia” z Sułowa, prezentującej znane piosenki i scenki rodzajowe z okresu międzywojnia „Lata dwudzieste, lata trzydzieste”. Dużo śmiechu i wspominek towarzyszyło temu przedstawieniu, po którym, na pięknie i jesienno udekorowane stoły, została wniesiona pyszna kolacja.
Raz jeszcze, wszystkiego najlepszego, kochani Starsi. Bez was i waszej pracy, nie byłoby tak pięknych wsi, dobrze wychowanej młodzieży i przede wszystkim wszechobecnej życzliwości.
Ten wiersz dedykuję wszystkim Seniorom z Sołectwa Potasznia i gminy Milicz :)
Jesiennie…
Deszczem z kropel utkanym
świat zasnuty,
mglistym szalem otulony
w bluesa nuty.
Kapu kap, kapu, kap,kap - echem niesie,
gdy perlistym staccatem
kroczy Jesień.
Wiatr jej sługą pokornym -
włos rozwiewa,
liście pod nogi jej ścieli,
ugina drzewa.
Tupu tup, tupu, tup, tup - echem niesie,
w kałużach roztańczona
Pani Jesień.
© Katarzyna Georgiou