Zapraszamy na wydarzenia

Brak wydarzeń tego typu

Zobacz na mapie Doliny Baryczy, gdzie znajdują się aktywne sołectwa

Pokaż większą mapę

Najnowsze video
Zapisz się do Newslettera
Majówka w Łazach

2012-05-09


MAJóWKOWE SZALEŃSTWA W ŁAZACH

Już od wejścia ogromne wrażenie zrobiły bardzo liczne i  wartościowe  fanty na loterię z ławką piknikową jaką nagrodą główną. Obok świetnie zaopatrzony bufet a w nim  ciasta upieczone przez mieszkanki, pajdy chleba ze smakowitym smalcem i ogórkiem kiszonym i  pyszności z grilla, i nie tylko…!!!  Kusiły też piękne Aniołki z masy solnej i łazowskie kubeczki  wykonane przez Agnieszkę Prucnal.                                                                                                                          

Najważniejsze jednak było to , co działo się „obok”, a działo się bardzo wiele. Wielką atrakcją – zwłaszcza dla  męskiej części mieszkańców – były pokazy w wykonaniu Strażaków z OSP Czeszów, (żeńska cześć też była  bardzo zainteresowana, ale urodą  Strażaków), pokaz   ratownictwa medycznego pod kierunkiem  Księdza Jacka Tomaszewskiego – kapelana gminnego.

Kiedy opadły emocje po wyczynach Strażaków, rozpoczęły się zawody- chętnych nie brakowało! Od przeciągania liny dla dzieci i dorosłych, wyścigi w workach, po rzuty do kosza dla maluszków. Nie zabrakło też prawdziwej aukcji: licytowano gołębie podarowane przez hodowców: Bogdana Kowala, Adama Skrzypczyka i Adama Sielskiego, królika podarowanego przez Huberta Kuleja a także ślicznego szczeniaczka od Leokadii Marciniak. Najwięcej jednak emocji budziły losy loterii fantowej ponieważ każdy los wygrywał. Czekała również bardzo cenna nagroda główna, ufundowana przez Andrzeja Molińskiego, który przekazał drewno, a wykonał nieodpłatnie Jan Kuzaj.

Wszyscy niecierpliwie czekali na godz. 20 idoczekali się, Pani Sołtys wylosowała ten jeden  los z nazwiskiem  zwycięzcy a właściwie zwyciężczyni, ławka piknikowa stanie w ogrodzie pani Ewy Grzelewskiej.

Troszkę zawiedzeni właściciele losów szybko pocieszyli się pysznościami  z grilla i tańcami przy muzyce.

Mieszczuchy mogą tylko zazdrościć  tak wspaniałej imprezy integrującej społeczność w tych trudnych i dziwnych czasach… i to wszystko  za sprawą kilku osób, które swój czas i prace „oddają” innym  zupełnie bezinteresownie!

 Małgorzata Borkowska